poniedziałek, 27 stycznia 2014

Duuuże posłanie :)


Ciekawa jestem jak Wy, posiadacze psów poradziliście sobie z kwestią posłania dla czworonoga. Bo u nas wygląda to tak...  patrz wyżej :/  Max nie mógł być przecież gorszy od kota,  gdy ten spał ze mną w jednym łóżku.  Tutaj poniosłam sromotną klęskę,  acz świadomą (nie wiem czy to mnie usprawiedliwia?  chyba nie). Gdy kładę się spać, piesek włazi pod moją kołdrę i zaleguje obok mnie (jak małe dziecko). Czasami w nocy okazuje się,  że poduszka,  na której zasypiałam,  wcale nie jest przeznaczona do mojego użytku  ;)  Rano budzimy się obok siebie,  a on zaczepia mnie jęzorem: wstawaj!  chcę na spacer!  I na pewno przynajmniej jedno z nas jest zadowolone z takiej sytuacji :) Nie namawiam jednak do tego, żeby brać z nas przykład. Cocker spaniele lubią komforty :D, dlatego dobrym wyborem będzie zakupienie psu miękkiego kocyka lub posłania w typie tapczanika.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz