Czy warto kastrować psa? Wiem, że to kontrowersyjny temat. Wiele osób uważa, że tym zabiegiem robimy naszemu czworonogowi krzywdę, okaleczamy go. Ja również miałam pewne wątpliwości, ale po rozmowie z kynologiem zrozumiałam, że robię to dla jego dobra. A mianowicie:
- wykastrowany pies nie będzie uganiał się za suczkami - maleje prawdopodobieństwo zaginięcia, "bójki" z innym psem czy innego nieodwracalnego w skutkach wypadku,
- wykastrowany pies nie zachoruje na raka jąder - maleje prawdopodobieństwo, że stracimy go przedwcześnie,
- wykastrowany pies nie będzie sprawcą niechcianej ciąży - maleje prawdopodobieństwo, że kolejne pieski zasilą szeregi mieszkańców schroniska,
- wykastrowany pies nie będzie miał do nas żalu - pies to nie człowiek - nie planuje potomstwa,
- wykastrowany pies nie musi być otyły - jeśli zapewnimy mu racjonalne odżywianie i odpowiednią dawkę ruchu,
- wykastrowany pies nie będzie osowiały - jeśli zapewnimy mu odpowiednią dawkę życzliwości i miłości,
- wykastrowanego psa łatwiej wytresować - pracujące dla policji psy, które przecież podziwiamy czy przewodnicy niewidomych, zawsze opanowani i skoncentrowani.
Jeśli nasz pies żyje w warunkach domowych (a nie w stadzie), nie musi udowadniać nikomu swojej męskości. A dla nas i tak jest najwspanialszy, gdy jest szczęśliwy :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz