poniedziałek, 27 stycznia 2014

Jak pies z kotem?


Tak, tak, Max ma starszego "brata" - Dextera. Każdy, kto twierdzi, że pies i kot nie mogą mieszkać pod jednym dachem, jest w dużym błędzie. Gdy przyniosłam Maxa do domu, kot wprawdzie trochę się najeżył, ale była to chwilowa reakcja. Szybko zrozumiał, że będzie miał wspólnika do mojego serca :) No i miski z karmą wylądowały na parapecie - w przeciwnym razie kotek umarłby z głodu. Zwierzaki bawią się razem (przynajmniej nie nudzą się, gdy zostawiam je same), czasami toczą niby - walki, żeby pokazać, który z nich rządzi w domu. Nigdy jednak nie miała miejsca żadna poważniejsza scysja. Dodam, że nie tylko te dwa zwierzaki mogą razem mieszkać, ale wręcz tworzą przeciw mnie wspólny front. A mianowicie kot - nie wiedzieć czemu - jest przekonany, że Max nie dojada i wyjątkowo marnie wygląda ;), w związku z czym notorycznie stara się zrzucać dla niego ze stołu co smakowitsze kąski. Taka współpraca :) Ważne jest, jeśli rozpatrujecie decyzję o posiadaniu psa i kota, żeby każdy ze zwierzaków miał swój azyl, do którego ten drugi nie będzie miał dostępu. Sen jest bardzo ważny wszak :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz